tiger

tiger

tiger

tiger
slider arrow
slider arrow
Opublikowano: 17 września, 2016 Rowerowy rajd Szlakiem Partyzanckim – inauguracja trasy!

Katolickie Centrum Edukacji KANA w Dębicy – realizator projektu odnowienia Szlaku Partyzanckiego; Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej – opiekun merytoryczny szlaku oraz Miasto Dębica, zapraszają na Rajd Rowerowy Szlakiem Partyzanckim II Zgrupowania Armii Krajowej Obwodu Dębica. Wydarzenie będzie jednocześnie inauguracją rowerowego wariantu Szlaku Partyzanckiego (oznaczonego kolorem zielonym). Rajd odbędzie się w sobotę 24 września 2016 roku. Start o godzinie 14 z parkingu przy kościele parafialnym w Gumniskach. Zbiórka uczestników i podpisanie listy startowej od godziny 13:00.

 

Informacja dla uczestników:

Termin: 24 września 2016 r.
Godzina zbiórki i zapisów: 13:00
Godzina startu: 14:00
Zbiórka: Parking przy kościele parafialnym w Gumniskach
Trasa przejazdu: Gumniska – Stasiówka – Berdech – Braciejowa – Południk – Kałużówka – Gołęczyna – Grabówka – Gumniska

Czas przejazdu: około 4 godziny
Długość trasy: około 30 km UWAGA: Trasa wariantu rowerowego Szlaku Partyzanckiego jest wymagająca i można ją pokonać tylko na rowerach górskich (posiadających szerokie opony, przeznaczone do jazdy w terenie leśnym). Podczas rajdu trzeba będzie pokonać kilka wzniesień, gdzie wysokość nachylenia podłużnego wynosi >13%.

 

REGULAMIN RAJDU ROWEROWEGO SZLAKIEM PARTYZANCKIM II ZGRUPOWANIA ARMII KRAJOWEJ OBWODU DĘBICA Z OKAZJI DNIA POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO

 

Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, depozytariusz idei AK i opiekun merytoryczny Szlaku Partyzanckiego oraz Katolickie Centrum Edukacji KANA w Dębicy, realizator projektu odnowienia Szlaku Partyzanckiego, a także Miasto Dębica, współorganizator obchodów Dnia Polskiego Państwa Podziemnego, zapraszają do uczestnictwa w Rajdzie Rowerowym Szlakiem Partyzanckim II Zgrupowania Armii Krajowej Obwodu Dębica.
Partner przedsięwzięcia: firma Arkus & Romet Group.

CEL RAJDU
Celem rajdu będzie integracja społeczności lokalnej, promocja zdrowego stylu życia oraz kultury jazdy na rowerze, upamiętnienie miejsc i wydarzeń historycznych oraz popularyzacja atrakcji turystyczno-krajoznawczych na ziemi dębickiej.

 

BEZPIECZEŃSTWO I ZASADY JAZDY
Uczestnicy rajdu jadą w patrolach 15 osobowych. Na czele patrolu jedzie patrolowy – przewodnik trasy. Pozostali uczestnicy jadą pojedynczo za swoim patrolowym. Poszczególne patrole jadą w odstępach nie mniejszych niż 100 – 150 metrów. Partner przedsięwzięcia firma Arkus & Romet Group zapewnia techniczny wóz serwisowy w razie nagłych kłopotów sprzętowych z rowerem.
Uczestnicy rajdu są zobowiązani do bezwzględnego przestrzegania przepisów ruchu drogowego oraz ścisłego wykonywania poleceń służ porządkowych i ratowniczych.

 

WARUNKI UCZESTNICTWA
W rajdzie rowerowym Szlakiem Partyzanckim, mogą wziąć udział osoby pełnoletnie oraz osoby nieletnie, tylko za pisemną zgodą i pod opieką pełnoletnich opiekunów. POBIERZ OŚWIADCZENIE OPIEKUNA OSOBY NIEPOŁNOLETNIEJ.
Zgłoszenia do udziału w rajdzie są przyjmowane pocztą elektroniczną pod adresem: ak.debica@gmail.com do dnia 22 września 2016 roku (czwartek) do godziny 15:00. Przy zgłoszeniu należy podać:
Imię i nazwisko uczestnika, datę i miejsce urodzenia oraz numer PESEL.
Osoby, które nie zgłoszą udziału w rajdzie w wyznaczonym terminie, będą miały możliwość zgłoszenia w dniu rajdu, ale liczba miejsc dla osób wcześniej niezgłoszonych, będzie ograniczona!
Do uczestnictwa w rajdzie uprawnia podpisanie listy startowej, która będzie dostępna przed rozpoczęciem rajdu na parkingu przy kościele parafialnym w Gumniskach.
Każdy uczestnik zobowiązuje się posiadać sprawny i sprawdzony rower górski, na którym będzie mógł przejechać trasę o dystansie około 30 km w terenie leśnym i górzystym.
Warunkiem uczestnictwa w rajdzie jest posiadanie własnego kasku rowerowego.
Podczas rajdu bezwzględnie zabrania się spożywania alkoholu, środków odurzających i psychotropowych.
Wszystkich uczestników rajdu obowiązuje także Regulamin Szlaku Partyzanckiego.

czytaj dalej

Opublikowano: 17 września, 2016 Święto Polskiego Państwa Podziemnego – zaproszenie

Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Środowisko 5. Pułku Strzelców Konnych AK w Dębicy zaprasza na obchody Dnia Polskiego Państwa Podziemnego, które odbędą się 24 i 25 września 2016 roku. Pierwszego dnia zaplanowano rajdu inauguracyjny rowerowego wariantu Szlaku Partyzanckiego II Zgrupowania Armii Krajowej Obwodu Dębica. Dzień później odbędą się uroczystości religijno-patriotyczne.

PROGRAM OBCHODÓW

24 września 2016 roku – godz. 14:00 Parking przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Gumniskach
Start rowerowego rajdu inauguracyjnego Szlakiem Partyzanckim II Zgrupowania Armii Krajowej Obwodu Dębica.
Trasa: Gumniska – Stasiówka – Berdech – Południk – Kałużówka – Grabówka – Gumniska (Szlak Partyzancki – wariant rowerowy, zielony).

UWAGA! Zapisy na rajd prowadzone są do dnia 22 września 2016 roku do godziny 15:00 drogą elektroniczną. Adres: ak.debica@gmail.com
Przy zgłoszeniu koniecznie należy podać: imię, nazwisko, datę i miejsce urodzenia oraz numer PESEL.

W dniu rajdu zapisy będą prowadzone od godziny 13:00, jednak liczba miejsc w dniu rajdu będzie ograniczona, dlatego zachęcamy do przesłania zgłoszenia drogą elektroniczną!

25 września 2016 roku
godz. 10:30 Kościół pw. Świętej Jadwigi w Dębicy
Uroczysta Msza święta
godz. 11:30 Miejskie Gimnazjum nr 1 w Dębicy
Hymn państwowy, część oficjalna, złożenie kwiatów pod tablicą Polskiego Państwa Podziemnego

 

Plakat PPP 2016

czytaj dalej

Opublikowano: 9 września, 2016 Kałużówka czy Kałżówka?

Rzecz o nazwie polany Kałużówka

             W jednej z lokalnych gazet w kwietniu br. ukazał się artykuł pt. „Kałżówka czy Kałużówka. Nie powielajmy tego wypaczenia”, w którym autor próbuje się doszukać właściwego określenia dla polany, na której 24 sierpnia 1944 roku, rozegrała się główna bitwa w czasie akcji „Burza”. W efekcie dochodzi do wniosku, że właściwą nazwą jest Kałżówka, którą zaproponował Antoni Stańko, na kartach książki pt. „Gdzie Karpat progi”. Czy jednak na pewno ma rację?

Obóz II Zgrupowania

             Na wstępnie należy wyjaśnić, że żołnierze II Zgrupowania 5. Pułku Strzelców Konnych Armii Krajowej (zgrupowania nazywanego wymiennie: II baonem, II batalionem, II zgrupowaniem lub II rejonem walki), w pierwszej dekadzie sierpnia 1944 roku przenieśli się z dotychczasowego miejsca postoju, w rejon polany w środku kompleksu leśnego należącego do dóbr Raczyńskich (las majątek Dębica), między Braciejową, Gumniskami, Połomią (wówczas Połomeją), Południkiem, a Grabówką. W tym czasie prawdopodobnie nikt nie używał nazwy Kałżówka czy Kałużówka. Dla żołnierzy był to obóz II zgrupowania.

Sama polana zajmowała spory obszar liczący około 4 ha. Wyglądała zupełnie inaczej niż dzisiaj. Od północy i zachodu teren był odsłonięty, a dwaj gospodarze: Ludwik Niedziela i Stanisław Gawlik uprawiali tutaj role. Dzisiaj ten stok ornej ziemi porośnięty jest gęstą brzeziną. U dołu polanę zamyka strumień biorący swe źródła pod Południkiem, w części lasu zwanego Zimną Wodą. Na północy polana wznosiła się na wysokość 426 m. n.p.m., ze szczytem określanym jako Dębnak (współcześnie na ortofotomapach występuje też jako Dębniak). Stefan Janusz w opracowaniu „Marzanny ponownie zakwitły na krwi” z 1964 roku pisze, że wzgórze 426 przed setkami lat było grodziszczem Wenedów, którzy podobnie jak żołnierze AK w 1944 roku, bronili się w tym miejscu przed obcymi agresorami. Autor nazywa to wzgórze Hatuzą.

Nazwa Hatuza widnieje na większości map topograficznych w skali powyżej 1:50 000 zarówno przed wojną, jak również współcześnie. Określa część lasu gdzie dzisiaj znajduje się pomnik, na południe od wzgórza 426. Hatuza, choć jest najczęściej pojawiającym się terminem na kartograficznych planach, nie utrwaliła się zarówno wśród żołnierzy, jak również wśród miejscowej ludności. Trudno powiedzieć też coś więcej o etymologii tej nazwy.

 

Gdzie pierwsze Karpat progi

 

Pojęcie „Kałżówka” spopularyzował w 1984 roku Antoni Stańko, który jak sam zaznacza, przyjął to określenie z map katastralnych Urzędu Miejskiego w Dębicy. Stańko dodaje jednak, że  polana jest zwana również Kałużówką. Nie wyjaśnia natomiast skąd wzięło się to określenie.

Nazwa Kałużówka widnieje także na pomniku, który stanął na polanie w 1984 r., a którego treść była proponowana i ustalana przez środowisko weteranów Armii Krajowej.

Nazwy wiejskich przysiółków, fragmentów pól czy lasów czerpane były z tradycji miejscowych, którzy określali w ten sposób dany obszar dla lepszej identyfikacji terenu.

Warto jednak zwrócić uwagę, że w rejonie Hatuzy poza Niedzielami i Gawlikami zamieszkiwali także Kałużowie. Do dzisiaj starsi mieszkańcy wspominają sędziwą panią, nazywaną gwarowo Kałużyną. Jeśli zatem spróbujemy doszukiwać się źródłosłowia nazwy Kałużówka, która nie jest nazwą miejscowości, a potocznym określeniem tej części lasu, to warto zwrócić uwagę, że najprawdopodobniej została ona zaczerpnięta właśnie od nazwiska Kałuża – gospodarzy mieszkających w pobliżu. Przyjmując jednak tezę o poprawności formy Kałżówka, wówczas źródłosłów kierowałby nas do wyrazu „kał” – słowa określającego dawniej „bagno”, „mokradło”. Od tego słowa pochodzi m.in. nazwa Kalisza, miasta w województwie wielkopolskim. O ile jednak Kalisz został wzniesiony na podmokłych terenach w dolinie Prosny, o tyle Hatuza położona była na wzgórzu.

Przekazy i wspomnienia

I jeszcze słowo o genezie pojawienia się obu nazw w źródłach i przekazach wspomnieniowych. Pierwszym tekstem dotyczącym walk na Kałużówce są wspomnienia Adama Lazarowicza zapisane przez Bronisława Pietruchę „Szyszkę”. Pochodzą one z 1944 roku. W tekście inspirowanym przez „Klamrę”, kierownika szkoły w Gumniskach i głównodowodzącego podczas „Burzy” w Obwodzie Dębica, nie występuje żadne określenie dla miejsca obozu II rejonu, ani dla bitwy, która rozegrała się wokół obozu. Treść wspomnień  była głównym źródłem z którego korzystał Antoni Stańko przy tworzeniu monografii dębickiej Armii Krajowej.

We wspomnieniach Kazimierza Kemmera „Halnego” z 1957 roku pozycje zgrupowania oraz miejsce bitwy, autor umiejscawia w lesie Połomyja (chodzi o Połomeję, obecnie Połomię). Kemmer pisze

Nasz oddział szybkim marszem przesunął się w rejon gajówki Władysława Klabachy, na południe od polany Kałużówka, gdzie Komenda Obwodu, zarządziła koncentrację swoich oddziałów partyzanckich. Tam już od kilku dni obozowała bojówka dyspozycyjna dowodzona przez asa rzeszowskiej dywersji – kapitana Józefa Lutaka „Dyzmę”. Obozowała w górzystym terenie lasu i ochraniała sztab Komendy Obwodu.

Kilka dni później dotarł do nas goniec od mjr. Adama Lazarowicza „Klamry” z rozkazem zajęcia pozycji w pobliżu obozu Komendy Obwodu wokół wzgórza w lesie Połomyji (kota 426).

W 1968 roku w wydawnictwie PAX, ukazały się drukiem wspomnienia Władysława Strumskiego pt. „Dziesiątka w akcji”. Publikacja, staraniem syna autora, doczekała się wznowienia w 2004 roku. Drugie wydanie zostało uzupełnione o fragmenty, które w 1968 roku wycięła komunistyczna cenzura, a które autor dopisał publikując wspomnienia w „Echu Załogi”. Oto fragmenty dotyczące miejsca bitwy

Od trzech dni znajdujemy się na polanie oznaczonej na mapie, jako wzgórze 513 (chodzi o wzgórze 426, które Strumski prawdopodobnie na podstawie innej, błędnej mapy określa jako 513). Inspektor z nieznanych mi przyczyn zgromadził tu wszystkie siły II zgrupowania partyzanckiego. Poza oddziałami i służbami podległymi bezpośrednio sztabowi inspektora, przybyły na polanę – Kałużówka taką nazwę nosiło słynne wzgórze. Słynne, bo rósł tutaj ogromny dąb, pod którym według miejscowej legendy Jakub Szela podczas rabacji chłopskiej w 1846 roku panów sądził i na śmierć skazywał –  kompanie bojowe „Jasnego” i „Pęka”.

Kota 513 wznosi się w odległości około półtora kilometra nad wsią Gumniska i jest oddalona około ośmiu kilometrów w linii powietrznej od Dębicy. Na polanie znajdują się dwa liche domki i dwie stodoły. Jedna mała, druga dość spora. Domki zostały częściowo zajęte przez kwatermistrzostwo, a większą stodołę przydzielono służbie zdrowia z doktorami „Heliosem” i „Lancetem” na czele. Partyzanci z rozkazu dowództwa rozpoczęli budowę szałasów w lesie wokół polany.

W 1984 roku w nakładzie ponad 20 000 ukazała się praca Antoniego Stańko „Gdzie Karpat progi”. Na jej kartach Stańko spopularyzował nazwę Kałżówka, jednak w przypisie w III wydaniu, które ukazało się w 1997 roku, Stańko (jak wspomniano powyżej), wyjaśnił, że nazwę Kałżówka zaczerpnął z map katastralnych, jednak używa się także nazwy Kałużówka.

W swych wspomnieniach pt. „Klamra – mój Ojciec”, które ukazały się w częściach w „Zeszytach Historycznych WiN-u” na początku lat dziewięćdziesiątych, Zbigniew Lazarowicz, syn „Klamry”, wyłącznie używa nazwy Kałużówka. Autor jest także w posiadaniu przedwojennej mapy wojskowej, na której widnieje nazwa Kałużówka.

Od lat 90. XX w. nazwa Kałużówka występuje w większości opracowań naukowych i wspomnieniowych.

Kałużówka to nie jedyny problem, na który można się natknąć przy zgłębianiu wiedzy o działaniach II zgrupowania. Na mapach i w opracowaniach występują także rozbieżności w nazwach: Stożków lub Stoszków, gdzie znajdowały się schrony z bronią ze zrzutów; Pieczowisk lub Piecowisk, gdzie zgrupowanie przeniosło się 25 sierpnia, tuż po bitwie na Kałużówce.

Ciekawostką jest także współczesne określenie miejsca bitwy II zgrupowania na fotomapach znajdujących się w zbiorach Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. Tam widnieje nazwa Kozłówka.

Problem z nazwami przysiółków wiąże się zapewne z ustną formą przekazu oraz z nazewnictwem umownym. Jeśli jednak poszukamy genezy nazwy Kałużówki, to najpewniej wiąże się ona z Kałużami, gospodarzami, którzy mieszkali w gospodarstwie od strony Połomi. Czy zatem zapis Kałużówka jest błędem lub wypaczeniem? W moim odczuciu nie. Wręcz przeciwnie. Poprawna forma zapisu nazwiska Kałuża powinna nas determinować do stosowania pisowni Kałużówka, nie zaś Kałżówka.

Maciej Małozięć („Biuletyn Informacyjny” wydany z okazji 72. rocznicy akcji „Burza” i bitwy na Kałużówce)

czytaj dalej